Przesyłasz paczki w folii, bąbelkowej kopercie lub innym – dalekim od standardów środowiskowych – opakowaniu? Szykuj się na dodatkowe koszty wysyłki. Ekologia ma coraz większe znaczenie.
Od tej drogi nie ma odwrotu. W świat przesyłek, logistyki oraz e-commerce wchodzi standard eko. Tak jak świat powszechnie zaczyna dążyć do ograniczenia plastiku w życiu codziennym, tak i kurierzy zwracać będą coraz większa uwagę na to, w co właściwie zapakowano paczkę. I – tu znów analogia – tak jak coraz bardziej niechętnie patrzy się na plastikowe sztućce czy jednorazowe, acz trudno rozkładalne słomki, tak i opakowanie przesyłki ma iść z duchem czasów.
Koniec ze sztucznymi opakowaniami
Sztuczne pudełka, folia stretch, tradycyjne koperty wypchane bąbelkowym tworzywem – wszystko to staje się towarem non grata.
Dzieje się tak już w krajach zachodniej Europy. Można się więc podobnego stanowiska spodziewać wkrótce w Polsce. Podobnie jak w przypadku handlu i sztucznych reklamówek, przesyłka zabezpieczona sztucznymi materiałami podlegać ma dodatkowej opłacie. A ta będzie wysoka i uderzająca po kieszeni.
Odpowiednia legislatywa od 2019 r. zostanie wdrożona np. w Niemczech. Tam podmioty regularnie wysyłające towar w opakowaniach zastrzeżonych – np. folii – muszą zarejestrować się w specjalnym zestawieniu. Na jego podstawie zostaną obciążone dodatkowymi opłatami. Te – czego można się spodziewać – zostaną przeniesione na klientów. Odwrotu nie ma. Brak rejestracji w systemie oznacza wysokie, sięgające ok. 100 tys. euro kary.
Recykling a wysyłki kurierskie
Niemcy zwracają szczególną uwagę na to, by kontrolować jak i w czym wysyłane są przesyłki. Stąd decyzja o deklaracjach składanych przez masowych sprzedawców. Rynek spodziewa się zdecydowanego zaostrzenia kursu ograniczającego nadmierną produkcję opakowań. Wysyłki mają być dostosowane do realnych gabarytów towarów i oparte na naturalnych materiałach. Szczególny nacisk kładziony jest na ograniczenie tworzyw sztucznych – np. folii. Coraz większe znaczenie ma jednak również kwestia wykorzystania papieru. Dotyczy to chociażby do pokwitowań czy potwierdzeń odbioru.
Niewiedza słono kosztuje
O ile giganci rynku e-commerce szybko przystosowują swoje standardy do nowych wymagań rynku kurierskiego, tak mniejsi gracze mogą mieć z tym niemałe problemy. Niewielkie sklepy nie mają ani wystarczającej wiedzy, ani zaplecza pracowniczego do tego, by odpowiednio zadbać o np. recykling opakowań wykorzystywanych podczas wysyłek kurierskich. Tymczasem czujnym urzędnikom nie ucieknie nic. Rejestr firm zobowiązanych do eko-wysyłki będzie całkowicie publiczny. Każdy może sprawdzić, czy dany sklep internetowy wysyła towar zgodnie z oczekiwaniami.
Prośrodowiskowe firmy kurierskie
Ekologia jest dla kurierów coraz ważniejsza. Stąd powszechne dążenie do rozwiązań, które koncentrują się na ochronie środowiska. DB Schenker zachęca np. do korzystania z eko-kalkulatora pokazującego, jaka jest emisja CO2 do atmosfery podczas standardowych transportów w zależności od liczby kilometrów czy ciężaru ładunku. W UPS klient może zamówić usługę, dzięki której jego towar zostanie przewieziony samochodem z napędem hybrydowym – to rozwiązanie popularne już teraz, mimo relatywnie wyższych kosztów przesyłki. Z kolei DHL wprowadził program GoGreen, na podstawie którego poszczególne trasy najpopularniejszych wysyłek są zalesiane przez firmę. Ta stawia także na transport przesyłek oparty m.in. na flocie pojazdów napędzanych prądem. Klienci decydujący się na eko-wysyłki doceniani są przez DHL specjalnym certyfikatem.
Ekologia widoczna w detalach
Dążenie do przesyłek w wymiarze ekologicznym widać również po detalach. Firmy kurierskie w miastach stawiają m.in. na transport rowerowy. W te trendy wpisuje się też upowszechnienie elektronicznej dokumentacji. Tablety dostosowane do wpisania danych przez kuriera, a zarazem ograniczenie papierów do podpisu są symbolem nowej jakości na rynku dostaw.