Szybka darmowa dostawa w jeden dzień brzmi szalenie, ale coraz bardziej realnie. Jeśli przyjąć, że twórca marki Amazon Jeff Bezos to wizjoner kreujący rynki, już wkrótce e-commerce w zakresie przesyłek znacząco się zmieni. Gigant sprzedaży internetowej dąży do tego, by zapewnić klientom warunki, które znacząco zawyżą standardy.
Jednodniowa darmowa dostawa przesyłki – takim rozwiązaniem Bezos chce iść pod prąd dzisiejszych realiów. W sytuacji, gdy sklepy internetowe i cała branża e-commerce szuka możliwych oszczędności, Amazon rusza w odwrotnym kierunku. Gdy konkurencja rozważa rezygnację z darmowej dostawy produktów oraz zwrotów, lider e-commerce na świecie zakłada inną politykę. Czy może tym zmienić realia biznesowe e-handlu?
Standardy amerykańskie a rzeczywistość na świecie
Spójrzmy na koncepcję Amazon w kontekście całego e-biznesu: czy iście rewolucyjne pomysły Bezosa i Briana Olsavsky’ego, dyrektora finansowego firmy, mogą się spełnić? W Stanach Zjednoczonych Amazon zagwarantuje swoim klubowiczom natychmiastową dostępność produktów. Dzięki opcji Prime – to koszt 119 dolarów rocznie – zapewni skrócenie czasu dostawy o połowę. W ten sposób toczy walkę z konkurencją, która oferuje przesyłki kurierskie bezpłatnie – w cenie produktu – ale w ciągu 2 dni. Amazon liczy, że wykreuje na rynku przyzwyczajenie do natychmiastowego wręcz doręczenia paczki. Pole do rywalizacji jest spore, bo nie może konkurować z możliwościami, jakie ma np. Walmart – odbioru osobistego bezpośrednio w sklepie po zakupach online.
Szybki termin wysyłki to priorytet
Branża nie ma wątpliwości – Amazon w ten sposób wytworzy presję na wyjątkowo szybkie usługi kurierskie. Tempo wysłania towaru będzie jednym z kluczowych priorytetów przy wyborze e-sklepu. Co ciekawe, koncepcja amerykańska została już – w pewnym stopniu – wdrożona na Wyspach. Tam Amazon zapewnia w ramach Prime dostawę w ciągu jednego dnia korzystając z sieci magazynów i sprawnej logistyki. Firma inwestuje też we własne zaplecze techniczne, by nie ograniczać się do przewoźników. Własna flota przewozowa czy samolotowa zmieni realia, w jakich działają dziś firmy kurierskie. Zakładając, że Amazon na inwestycje w rozwiązania logistyczne chce wydawać nawet ok. 800 mln dolarów na kwartał – tak, to nie pomyłka – w szybkim czasie diametralnie zmieni rynek dostawy paczek. Potencjał jest nieograniczony; tylko w roku 2017 spółka zaliczyła 178 mld dolarów przychodów, a okres ten zaliczyła z zyskiem netto na poziomie 3 mld. Stąd formy jeszcze większej dominacji na rynku – np. poprzez system darmowych bezpłatnych próbek dla klientów.
Czy darmowa dostawa opłaca się e-sklepom?
Wyniki sprzedażowe firm biorących udział np. w Dniu Darmowej Dostawy pokazują bez wątpliwości, jak ważna dla klienta jest bezpłatna przesyłka. To niewątpliwy zabieg marketingowy; mimo przerzucenia kosztów na klienta – w postaci finalnej ceny – baner informujący o tym, że towar obejmuje darmowa dostawa bywa skutecznym magnesem. Sklepy internetowe chętnie oznaczają np. określone produkty sprzedawane w ramach przesyłki gratis – to jednak często jednorazowe zabiegi lub ograniczane pod względem wolumenu. Amazon, wchodząc na rynek z opcją bezpłatnego dostarczenia przesyłki w ciągu jednej doby, wywrze wyjątkową presję – zarówno na sklepy internetowe jak i największe firmy kurierskie.