Sprzedaż internetowa i wysyłka produktów przez Internet dzięki przesyłkom kurierskim z roku na rok nabierają coraz nowszego wymiaru. Czego można spodziewać się w 2024 r.? Oto trendy, które trzeba wdrożyć, by sklep internetowy lub platforma sprzedażowa była zgodna z nowoczesnymi trendami.
Handel elektroniczny i powiązane z nim przesyłki kurierskie nadal – co do tego nie ma wątpliwości – będą rosły. Wyraźnie widać zmianę na rynku doświadczeń klientów: mimo, że nadal dokonują zakupów za pośrednictwem wielu kanałów, to szybka transakcja online i zamówienie kuriera jest podstawowym wyborem.
O co zadbać – patrząc z perspektywy menedżera sklepu lub właściciela firmy – w 2024 r.?
Podstawą musi być wielokanałowość sprzedaży. Nie można ograniczać się wyłącznie do swojego sklepu internetowego, ale również korzystać z innych rozwiązań – od marketplace’ów po rozbudowane serwisy porównujące oferty takie jak Amazon.
W tym kontekście warto zwrócić uwagę np. na wagę tzw. handlu społecznościowego – prezentacji towaru nie tylko w wyszukiwarce internetowej, ale też na platformach social media. Pokolenia młodszych konsumentów uwielbiające środowisko Instagrama czy innych serwisów społecznościowych traktują je jako swój naturalny ekosystem transakcyjny – tam więc muszą się znaleźć informacje o produkcie, ceny i możliwość szybkiego zakupu. Trend ten będzie coraz bardziej widoczny – szczególnie w branżach z góry nastawionych na sprzedaż ukierunkowaną na młodsze grupy docelowe. W tym kontekście musi wręcz przemawiać jedna statystyka – z rynku amerykańskiego i przytaczana przez tamtejsze serwisy e-sprzedażowe. Już 83% konsumentów pokolenia Z twierdzi, że ich zakupy zaczynają się w mediach społecznościowych. Nieprzypadkowo więc coraz więcej marek umożliwia potencjalnym klientom odkrywanie i dokonywanie zakupów bezpośrednio w swoich ulubionych aplikacjach społecznościowych. Wygląda więc na to, że e-commerce będzie miał swoją specyficzną odnogę: social commerce.
Ekologia – czynnik, który wyróżni markę
Duże znaczenie dla efektywnej sprzedaży będzie miało proekologiczne podejście do sprzedaży. Widać to np. po działaniach firm kurierskich, które podając np. ile kosztuje przesyłka wskazują również to, jak w jej kontekście może wyglądać ślad węglowy. To dążenie do ograniczenia negatywnych skutków dla środowiska staje się – szczególnie dla młodego pokolenia – nadzwyczaj istotne.
Wynika to z faktu, że konsumenci są skłonni płacić więcej za zrównoważone towary i przedsiębiorstwa. Chętniej też decydują się w takich sytuacjach na same zakupy.
Dogłębne poznanie klienta e-sklepu
W 2024 r. sprzedaż internetowa (sklep internetowy) z wysyłką kurierską będzie jeszcze bardziej oparta na – paradoksalnie – znajomości klienta. Nabierze to jednak nieco innego formatu niż kontakt bezpośredni. Ważny będzie CRM – system do zarządzania bazą danych o klientach: tym co zamówili, kiedy dokonali transakcji i np. w jakim czasie można się spodziewać ponownego zapotrzebowania na dany towar z ich strony. Tego typu analityka musi być maksymalnie spersonalizowana. Co analizować w tym względzie? To np. osobiste preferencje, historia transakcji i wszelkie formy kontaktu – tradycyjnego i internetowego.
Czas przygotować e-sklep internetowy na wyszukiwanie głosowe
E-commerce zmierza w stronę coraz bardziej wygodnego, intuicyjnego spełniania potrzeb i oczekiwań. Przykładem jest wyszukiwanie głosowe, które – wg ekspertów – będzie jednym z ważniejszych trendów na rok 2024. Jak działa? Wyobraźmy sobie, że dany klient nie wpisuje, a wymawia – do telefonu, w samochodzie czy do głośnika domowego komendę „zamów kuriera” . To powinno wystarczyć do tego, by wyszukiwarka wskazała sposoby w jaki sposób można nadać przesyłkę. Tak samo działać będzie wszelki inny format sprzedaży elektronicznej – wyraźnie widać bowiem, że gdy inteligentne głośniki i asystenci stają się jeszcze mądrzejsi, konsumenci korzystają z nich coraz częściej. Niewątpliwie więc, wszelkie marki działające na rynku e-commerce – sprzedaży towarów, ale i usług – powinny optymalizować swoje witryny pod kątem handlu głosowego. To jeden z tych obszarów, na których potencjalnie można obecnie wyprzedzić konkurencję.
Porzuć wizję tego, że ktoś coś kupuje na komputerze
Jeśli już, to rzadko. Smartfon jest podstawowym urządzeniem zakupowym – do niego trzeba dostosować wszelką komunikację elektroniczną, projektowanie serwisów czy reklam. Do czynienia mamy w efekcie już nie tylko z e-commerce – to już zdecydowanie m-commerce. Stąd tak ważne jest – patrząc z perspektywy osoby odpowiedzialnej za sprzedaż w sklepie internetowym – by dokładnie przeanalizować, jak zachowuje się dana strona nie na ekranie monitora, ale na telefonie.
Logowanie? Czasy e-maili i haseł powoli przemijają
Chcąc mieć nowoczesny, zgodny z trendami na rok 2024 sklep internetowy warto wprowadzić nowoczesne systemy logowania do platformy sprzedażowej. Przykładem są wprowadzane – np. przez Amazon, jako dodatkowy klucz potwierdzający – technologie rozpoznawania odcisków palców i twarzy. W ten sposób, wykorzystując możliwości smartfona można w zakresie identyfikacji uprościć praktycznie każdy element począwszy od zalogowania do płatności. Ważna w tym kontekście staje się prosta, ale funkcjonalna aplikacja mobilna usprawniająca tego typu procesy zakupowe.
Zwrot towaru musi być prosty i przyjazny
Wg badań branżowych ponad 90% regularnie kupujących twierdzi, że może dokonać powtórnej transakcji w danym e-sklepie jeśli proces zwrotu będzie łatwy, bezproblemowy. I tu trzeba więc zwrócić uwagę na to, by polityka zwrotów zakładała uproszczenie działań – np. włożenie towaru do automatu paczkowego. Oczywiście pojawi się tu problem – niezmienny – tego, kto powinien opłacić zwrot towaru kurierem do e-sklepu. Wydaje się, że najsensowniejszą opcją będzie tu jednak scedowanie kosztów na sprzedawcę, który potencjalne ceny kurierów może ukryć w marży sprzedawanych produktów.
