DHL i UPS to dwie międzynarodowe firmy kurierskie, które już kilka lat temu rozpoczęły walkę o przestrzeń powietrzną, testując i w ostateczności wypuszczając pod swoim szyldem bezzałogowe drony.
Parcelcopter od DHL
W 2013 roku uruchomiono projekt mający na celu stworzenie maszyny przeznaczonej do dostaw przesyłek przede wszystkim na obszarach oddalonych lub geograficznie trudnych. I w taki sposób Parcelcopter w 2014 roku przekroczył otwarte morze, dostarczając środki medyczne na wyspę na Morzu Północnym, oddaloną od Niemiec o kilkanaście kilometrów. Testowano przede wszystkim pracę tej maszyny w trudnych warunkach oraz tam, gdzie standardowe metody dostarczania są zbyt długie. Kolejne testy odbyły się na początku maju tego roku, tym razem w górskim klimacie. Helikopter został załadowany i rozładowany automatycznie przez specjalnie opracowany Parcelcopter Skyport.
Jak dotąd Parcelcopter doręczył 130 paczek. Dla samolotów bezzałogowych naturalne bariery, takie jak woda i góry nie są problemem, dlatego Parcelcopter jest postrzegany jako narzędzie poprawy infrastruktury w trudno dostępnych miejscach, a przede wszystkim ma wpłynąć na polepszenie warunków życia tamtejszych mieszkańców.
UPS depcze po piętach
UPS inwestuje w technologie więcej niż jakakolwiek inna firma w branży dostaw. Mniej więcej w tym samym czasie co konkurencja, przyznali, że prowadzą prace nad tym w jaki sposób wykorzystać drony w procesie dostarczania towarów do odbiorcy. W tym roku spółka ogłosiła, że rozpoczęła współpracę z Zipline, firmą z Kalifornii zajmującą się robotyką. A niedługo ma zacząć się dostawa najpilniejszych leków, krwi i szczepionek na terenie Rwandy z wykorzystaniem tej metody. Dzięki zastosowaniu dronów będzie możliwe dostarczanie do tamtejszych szpitali do 150 dostaw krwi dziennie.
Oprócz wymienionych firm kurierskich, drony jako sposób dostawy testują także Amazon, Google, Flirtey, czy australijska poczta. Niestety w tej chwili na drodze pełnego rozwoju tej metody dostawy stoją zarówno przeszkody techniczne jak i prawne. Pojawiły się różne opinie na temat tego jak bardzo przemysł ten powinien się rozwijać, co z poziomem ryzyka i regulacjami, które powinny ukształtować nową erę lotnictwa.
Źródło: DHL i UPS
