Płatność kartą u kuriera jeszcze całkiem niedawno wydawała się być mrzonką, ale z rozwojem e-commerce zmieniła się w standard. Czy za przesyłki kurierskie można w ten sposób zapłacić w każdej firmie? Linia firm nie jest w tym względzie jednolita.
Nowe formaty płatności w ofercie firm kurierskich stają się naturalnym rozwiązaniem wraz z szybkim i dynamicznym wzrostem zainteresowania e-zakupami. Decydując się na zakup w sklepie internetowym klienci chętnie sięgają po opcję wysyłki za pobraniem. Tak dzieje się np. w sytuacji, gdy zamówienie dotyczy bardzo wartościowego produktu lub realizowane jest przez e-sklep bez dużej tradycji na rynku; wtedy zamawiający chętniej decydują się na zakup bez przelewu, ale z płatnością na miejscu podczas odbioru u kuriera. Pozwala to na weryfikację towaru przy dostarczeniu – w obecności przedstawiciela firmy transportowej. Dodatkowo jest idealnym zabezpieczeniem jeśli ktoś obawia się np., że po wykonaniu przelewu sprzedawca – a takich przypadków było sporo – nie wyśle mu zamówionego produktu.
Kupujący ma bowiem dwie opcje:
- opłatę z góry za towar,
- płatność za pobraniem.
Pierwsza jest jasna i przejrzysta, ale wymaga zaufania wobec e-sklepu. Druga to bezpieczeństwo, ale również nieco wyższe koszty obsługi oraz problem podczas płatności. Jeśli zamówiony towar kosztuje np. 4,5 tys. zł, przygotowanie tej kwoty jest utrudnione – np. na skutek limitów w bankomacie. Stąd popularność płatności elektronicznych jako alternatywy dla gotówki. Tu jednak pojawia się pytanie: czy za przesyłki kurierskie można zapłacić kartą płatniczą lub kredytową?
Transakcje bezgotówkowe a kurierzy
Sytuacja na rynku jest dynamiczna, ponieważ polityka przewoźników w tym względzie bywała ostatnio dość zmienna. Np. kurierzy obsługujący paczki Poczty Polskiej z założenia wyposażeni są w terminale umożliwiające transakcje bezgotówkowe. W efekcie za przesyłki za pobraniem zapłacić można zarówno plastikami VISA czy Mastercard jak i po prostu BLIK-iem.
Na podobne rozwiązanie w skali całego kraju zdecydowała się firma kurierska DPD. Jej pracownicy, podczas przekazywaniu paczki klientowi informują, że sam może zadecydować, w jaki sposób zapłaci. Jednak, jak podkreśla DPD, usługa dostępna jest u tych klientów firmy, którzy “mają aktywną usługę płatności kartą za przesyłki doręczane za pobraniem”. Tak więc to po stronie sprzedawcy leży prawidłowa konfiguracja sposoby opłaty. Efekt to sytuacje takie, jak w przeszłości opisywał m.in. blog “Subiektywnie o finansach” – historię mieszkańca Szczecina, który chciał skorzystać z e-płatności u kuriera, ale ten – mimo założeń – nie miał przy sobie terminala. Zaproponował więc wspólną podróż do bankomatu. Stało się tak mimo, że odbiorca przesyłki otrzymał wcześniej SMS o treści: “Drogi Odbiorco, za paczkę pobraniową możesz zapłacić kartą u kuriera. Pozdrawiamy, DPD Polska”.
Z drugiej strony, e-płatności u kuriera już od 2017 r. doskonale sprawdzają się w InPost. Kiedy firma masowo wprowadziła ten system – za pomocą dowolnej karty płatniczej lub telefonu z aplikacją obsługującą płatności mobilne – szef Grupy Integer, właściciela marki InPost mówił:
Płatność kartą u kuriera jest szybsza i łatwiejsza. Nie trzeba pamiętać o posiadaniu gotówki, aby zapłacić za przesyłkę za pobraniem.
Firma zwracała też uwagę na wyjątkową statystykę – analizę “Badania otwartości polskich konsumentów na innowacyjne metody płatności”. Została ona zrealizowana dla marki Mastercard. Wskazuje, że ponad 20 proc. osób kupujących online wybiera opcję zakupów za pobraniem; zdecydowana większość chce – w miarę możliwości – uiścić wymaganą kwotę elektronicznie, a nie gotówką u kuriera.