Nowy terminal DHL – potężne centrum zlokalizowane pod Warszawą – pomoże wprowadzić tę markę w nowe realia usług kurierskich. Tempo rozdzielania paczek i przyspieszenie dostawy przesyłek to efekt coraz większego zapotrzebowania na firmy kurierskie działające w skali kontynentu.
Uruchomiony tej jesieni nowy terminal DHL to kolejna inwestycja pokazująca, jak dynamicznie rozwija się sektor usług kurierskich w Polsce. Kiedy w 2018 r. wyliczono, że krajowy wolumen przesyłek zbliżył się do niespełna 400 mln sztuk wydawało się, że to już osiągnięcie poziomu, który trudno szybko przekroczyć. W ciągu kilku najbliższych lat, jak szacuje branża logistyczna, Polska obsłuży ponad 500 mln przesyłek. Wzrost zapotrzebowania na usługi kurierskie idzie w parze z rosnącymi oczekiwaniami klientów. Jakość dostawy, szybkość dostarczenia przesyłek, presja na obniżanie kosztów – takie są dziś realia rynku usług kurierskich. Inwestycje, takie jak nowy terminal DHL, to droga do zaspokojenia potrzeb branży.
DHL stawia na innowacyjne sortowanie
Nowy terminal tej marki został zlokalizowany pod Warszawą. Centrum w Mosznie to ponad 7 tys. m kw. Tylko dla transportów liniowych przewidziano 18 bram. Oprócz tego pozostaje kilkadziesiąt innych – dla usług kurierskich oraz o uniwersalnym charakterze. W efekcie nowy terminal DHL jest w stanie rozdzielać ponad 7 tys. przesyłek na godzinę.
Firma wdrożyła innowacyjne rozwiązania pozwalające na szybkie sortowanie paczek. Dotychczas były one rozdzielane przy wykorzystaniu kodu pocztowego lub ulicy adresata. Teraz się to zmienia. – Jesteśmy w stanie dostarczyć przesyłkę niemalże do ręki kuriera tak, aby on ładował ją bezpośrednio do samochodu. To znacznie skraca czas operacji porannych. Pozwala też mocno zredukować koszt – mówi dyrektor ds. operacyjnych DHL Parcel, Bartłomiej Wnęk. Zauważa, że linia wdrożona w nowym terminalu to “najnowocześniejsze urządzenie sortujące w Europie, a być może nawet na świecie”.
Nawet jeśli uznać te wizje za bardzo PR-owe, trzeba zgodzić się z jednym. Tak znaczące przyspieszenie sortowania przesyłek kurierskich stanowić będzie technologiczną przewagę konkurencyjną. Szczególnie, że według planów DHL, pozwoli dostarczać klientom przesyłki w takim czasie, jaki jest dla nich wygodny i optymalny. Wnęk zauważa: – Zmiany oznaczają przede wszystkim większą dostępność, przejrzystość jeśli chodzi o statusy, które otrzymują nasi klienci. I oczywiście o fakt, że jesteśmy u nich w momencie, w którym tego oczekują.
Polski rynek kurierski zaskakuje dynamiką
Inwestycje wiodących firm logistycznych wynikają z zaskakująco szybko rosnącego zapotrzebowania. Tempo rozwoju branży kurierskiej w Polsce analizował Urząd Komunikacji Elektronicznej. Wnioski? Wynik z 2018 r. – prawie 17 proc. rozwoju w rok do roku – to wynik nieosiągalny dla wielu branż. Tempo rozwoju rynku w Polsce należy do najwyższych w skali Europy. Przychody z rynku kurierskiego szacuje się na ok. 665 mln zł. Wzrosła też liczba przesyłek – przy 391 mln można zauważyć aż 17 proc. wzrost w skali rok do roku.
Wynika to przede wszystkim z rozpędzonego e-commerce. Handel elektroniczny to codzienność już 56 proc. Polaków. Potencjał jest jeszcze większy, bo np. w krajach zachodniej Europy ten odsetek sięga nawet 75-80 proc. To wieszczy jeszcze większe wzrosty dynamiki samego e-handlu jak i rynku kurierskiego w Polsce.