Kreatywność firm kurierskich – ale idąca w parze z realnymi potrzebami klientów – idzie coraz dalej. Pokazuje to nowe rozwiązanie wdrożone przez InPost. Jego Paczkomaty będą swoistym kołem ratunkowym dla tych, którzy… nie zadbali o spełnienie przepisów lotniczych.
Co zrobić z bagażem, który nie przeszedł kontroli bezpieczeństwa na lotnisku?
To bardzo częsty problem osób, które:
- Nie sprawdziły dokładnie zawartości toreb i na etapie kontroli okazuje się, że nie mogą czegoś przewieźć.
- Posiadają produkt niedozwolony w samolocie.
- Mają nadmiar bagażu i nie chcą za niego zapłacić.
Prozaiczne problemy bywają czasami dość bolesne finansowo. Przykładem może być zwykły (wydawałoby się!) powerbank. Większość z nich ma standardowe pojemności, ale te lepszej klasy są ponadprzeciętne. A to już dla niektórych linii lotniczych problem – ze względów bezpieczeństwa nie chcą takich urządzeń zabierać na pokład samolotu. Właściciel cofnięty na etapie kontroli bezpieczeństwa – a na lotnisku Chopina takich sytuacji było sporo – musi albo gdzieś pozostawić sprzęt na czas lotu, albo go po prostu wyrzucić. W sytuacji, gdy powerbank kosztuje kilkaset zł, to spora strata.
Paczkomaty InPost – tu wyślesz bagaż, którego nie możesz zabrać na lotnisku
Z myślą właśnie o takich sytuacjach wprowadzono nowość na warszawskim lotnisku Chopina. InPost uruchomił tam Paczkomaty, dzięki którym nie trzeba wyrzucać przedmiotów, które nie przeszły przez kontrolę bezpieczeństwa. To rzeczy, które przeszły przez przez kontrolę osobistą, a nie mogą znaleźć się już w bagażu rejestrowanym.
Jak to działa? InPost wskazuje, że przedmiot, który podróżny zdecyduje się nadać Paczkomatem na lotnisku Chopina zostanie umieszczony w worku strunowym i odpowiednio oklejony. Nie trzeba więc dbać o szczegóły – to operator go zabezpieczy. Wystarczy udać się do przejścia Fast Track E, a tam zapakować przedmiot w karton o odpowiednim wymiarze. Cały proces kończy umieszczenie w Paczkomacie.
Tak przygotowaną przesyłkę nadać można przez aplikację mobilną. W ten sposób można wysłać paczkę do innego Paczkomatu w kraju lub kurierem na konkretny adres. Proste, a jakże pomocne!
