Moi rodzice są po pięćdziesiątce. Są z tego pokolenia, które musiało się nauczyć kompletnie cyfrowego świata, ale akurat w ich przypadku – ciekawość była ogromna. Pojętni z nich uczniowie, bo całkiem dobrze radzą sobie w sieci. Mama ma nawet konto na Instagramie, a tato płaci rachunki w internecie. Robią zakupy, szukają produktów, czytają opinie. Mają konta w social mediach, a jak nie odpisuję im na messengerze, to piszą na WhatsApp. Mają smartfony i używają ich codziennie. Piszą maile, wysyłają załączniki. No radzą sobie. I co ciekawe – należą do grupy konsumentów, która mocno może zrewolucjonizować e-handel. Jakie są zachowania konsumenckie online wśród innych grup internautów?
Jak wygląda polski internauta?
Liczba internautów i to niezależnie, czy patrzymy z perspektywy regionu, kraju, kontynentu, czy globalnie – wzrasta. W Polsce w 2019 roku mamy 62 procent internautów, co oznacza wzrost o 6 procent w stosunku do 2018 roku. Coraz częściej decydujemy się na robienie e-zakupów w sklepach zagranicznych – dziś to ok. 26 procent. Wzrost jest niewielki – bo w ciągu roku o zaledwie 3 procent, ale jest.
Co nas motywuje do kupowania w sieci?
Dlaczego robimy zakupy w sieci? Pamiętam te czasy, kiedy głównym argumentem była cena. W internecie, nawet przy kosztach wysyłki, można było upolować dany produkt taniej. Dalej: szeroki asortyment, możliwość porównywania cen. A dziś? Według 75 procent ankietowanych, w sieci robimy zakupy głównie temu, że możemy to robić kiedy chcemy. 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Nie interesują nas godziny otwarcia, niedziele handlowe, święta, o których zapominamy. Dla 72 procent badanych – najważniejsze jest to, że nie muszą jechać do sklepu. A dla 68 procent – istotny jest nieograniczony czas wyboru.
Zmniejsza się dysproporcja pomiędzy ofertą w sklepie tradycyjnym i tym internetowym (46 proc. vs. 51 proc.). Wolimy sklepy internetowe, bo zakupy w nich są wygodniejsze (58 proc.), łatwiejsze (52 proc.) i tańsze (44 proc.). Na ogół robimy zakupy korzystając z laptopów (74 proc.) i uwaga – tu spadek. Rok temu było to 82 proc. Za to coraz lepsze wyniki notuje segment mobile, ze smartfonem na czele (61 proc.). Na tabletach rzadziej – 27 proc.
No ale o co chodzi z tymi seniorami?
W ubiegłym roku najliczniejszą grupą Polaków, która robiła zakupy online, była grupa osób poniżej 34 roku życia – aż 64 procent. Dziś – spadek – o 22 procent, czyli 42. Za to mocno wzrasta i napełnia się siłą właśnie grupa 50+. Teraz to około jedna czwarta polskich internautów. W ciągu roku wzrosła ona o 14 procent, to 26 proc.
Co to oznacza? Prędzej czy później właścicieli e-sklepów czeka zmiana. Chodzi o technologię finalizowania zakupów, preferencje osób starszych, jeśli chodzi o dostawę i metody płatności, kanały marketingowe, ale też o samą formę reklamy. Targetowanie sklepów także ulegnie zmianie. I znowu – najwięcej zyskają te brandy, które szybko wyłapią potrzeby osób starszych. Może niekoniecznie będą one oznaczały solidnego wsparcia technologicznego, a np. umieszczania w reklamach wizerunków „nie-nastolatków” i „young adult”.
E-zakupy nadal są domeną osób z minimum średnim wykształceniem (72 proc.), którzy pochodzą z miast do 200 tys. mieszkańców (45 proc.).
To tyle, jeśli chodzi o dane demograficzne. To pierwszy krok, jeśli chodzi o targetowanie i dookreślanie klasycznego, polskiego e-kupującego. Ale danych, które można „wyciągnąć” jest jeszcze więcej.
Jeśli chodzi o zakupy w internecie, to osiągnęliśmy poziom europejski. Dogoniliśmy Zachód, staliśmy się wzorem dla innych krajów. Staliśmy się odbiorcami wielokanałowymi – to także europejski standard.
Jak płacimy w internecie?
Pokochaliśmy szybkie płatności. Tuż za nimi uplasował się Blik, którego popularność w ciągu ostatnich 2 lat pobiła wszelkie rekordy. Polscy e-kupujący na ogół wybierają jedną metodę płatności i staje się ona ich ulubioną. Jeśli decydują się na zmiany – to na nowocześniejsze formy. Co ciekawe, metody płatności typu Apple Pay lub Google Pay stosowane są w przypadku co dziesiątego badanego. Ale podoba nam się płatność z minimalną ilością kliknięć. Jesteśmy zainteresowani nowoczesnymi technologiami, które usprawniają cały proces. Co więcej, usprawnienie procesu zakupowego w sklepie, to aktualnie must-have. Inne ciekawe statystyki e-commerce znajdziesz tutaj.
Zachowania konsumenckie online
Przeciętny Polak na ogół robi zakupy internetowe w sklepach internetowych (46 proc.) oraz na platformach zakupowych (36 proc.). Jeśli chodzi o kategorie, które „rządzą”, wyróżniamy: modę, elektronikę i wyposażenie domu. 54 proc. internautów kupuje te same marki na wielu kanałach: w sklepach stacjonarnych, internetowych, mobilnych. To tendencja zwyżkowa. W ubiegłym roku wynik ten wynosił 43 proc. Dla 70 proc. kupujących ważne jest to, by móc daną markę kupować w różnych miejscach.
Nasz rynek jest bardzo „poprawny”, jeśli chodzi o rozwój e-commerce. To taki wzorcowy przykład rozwoju, który – to ważne – można próbować wyprzedzić i przewidzieć co nowego szturmem wejdzie, a co… wyleci. Trzeba obserwować i analizować!
(Dane pochodzą z raportów: “E-commerce w Polsce 2019“, “Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2019” i innych.)