Sprawdzenie paczki – tego co zawiera wewnątrz – wydaje się być standardem w dzisiejszym e-commerce. Trzeba jednak pamiętać o odpowiedniej kolejności. Kurier nie ma obowiązku udostępnić paczki za pobraniem przed tym, jak odbiorca nie uiści opłaty.
Dynamiczny rozwój e-commerce, przy jednocześnie wyraźnym braku zaufania wobec mniej renomowanych sprzedawców sprawia, że wysyłki za pobraniem to niezmiennie chleb codzienny kurierów. Choć z punktu widzenia kupującego oznaczają nieco wyższy koszt obsługi zamówienia, są formą gwarancji, że dojdzie do pewnej transakcji. Owa pewność bywa jednak iluzoryczna. Błędem jest bowiem – zwłaszcza w przypadku sklepów bez uznanej marki, działających w niewielkiej skali – nadmierne zaufanie. Nawet wysyłka towaru za pobraniem może bowiem oznaczać, że wewnątrz paczki nie znajdzie się oczekiwany towar – lub też będzie uszkodzony, co utrudni ewentualne roszczenia.
Niepewność przekłada się na problemy przy wydawaniu przesyłek. Kurierzy dostarczający paczki regularnie spotykają się z problemem odpowiedzialności za otwarcie przesyłki. Adresat, podczas odbioru, chce zobaczyć zawartość paczki – a nawet np. przetestować zamówiony przedmiot – jednak jeszcze przed uiszczeniem pobrania.
Próby uniknięcia zakupu swoistego kota w worku to codzienność. Jesienią 2018 r. o typowym przykładzie informowały np. Fakty Kaliskie. Opisały historię kuriera, który wdał się w bójkę z klientem, co skończyło się wizytą policji i transportem adresata do szpitala. Wymianę ciosów poprzedziła sprzeczka dotycząca otwarcia przesyłki. Odbiorca chciał ją sprawdzić, ale nie uiszczając wcześniej opłaty. Kurier, będąc odpowiedzialnym za towar, nie godził się na takie rozwiązanie.
Czy można otworzyć paczkę bez zapłaty?
Odpowiedź jest precyzyjna – nie. Prawo wyraźnie reguluje prawa i obowiązki kuriera. Nie ma on obowiązku udostępnienia przesyłki; robi to po przyjęciu opłaty. Bez uiszczenia pobrania nie musi oddawać jej w ręce odbiorcy. Może – co wynika z jego założeń – ale nie ma takiego obowiązku.
Co zrobić jeśli paczka została uszkodzona lub widać, że nie zawiera zamówionego przedmiotu? Stan przesyłki należy sprawdzić właśnie w obecności kuriera – to podstawa do ewentualnych roszczeń i spisania protokołu z uszkodzeń. Firmy kurierskie zwykle nie sprawiają pod tym względem problemów. Po uiszczeniu pobrania przedstawiciel firmy zezwala na otwarcie przesyłki, by wspólnie dokonać ogólnych oględzin dostarczonego towaru.